Karabin wyborowy Dragunowa (Снайперская Винтовка Драгунова), to taka sama ikona jak Kałasznikow, z tym, że wśród innej kategorii broni. Występuje nie bez powodu w niemal nieskończonej liczbie gier komputerowych i filmów. Wbrew popularnemu przekonaniu nie jest to po prostu wydłużony Kałasznikow strzelający mocniejszym nabojem. Wręcz przeciwnie, poza ogólnym wyglądem i sposobem podstawowej obsługi jest to broń niemal całkowicie odmienna.
Powstanie
SWD jest następcą karabinu Mosin-Nagant 91/30 wyposażonego w lunetę PU (również dostępny w Cracow Shooting Academy). Został opracowany na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w biurze projektowym Jewgienija Dragunowa. W próbach wojskowych konkurował z konstrukcją Michaiła Konstantinowa, ale okazał się celniejszy i bardziej niezawodny, choć drożyszy bardziej skomplikowany w produkcji. W lipcu 1961 wprowadzono SWD do uzbrojenia całej armii radzieckiej, a w 1965 roku trafił także do Polski, gdzie w latach 90 został zmodernizowany do wariantu SWD-M. Charakteryzował się on cięższą lufą, odłączanym dwójnogiem, nowym montażem celownika i samym celownikiem LD-6×42, zamiast przestarzałego PSO-1.
Przeznaczenie
Wbrew temu co może sugerować jego nazwa (Snajperskaja Wintowka Dragunowa), SWD nie jest bronią snajperską, a przynajmniej nie w zachodnim tego słowa rozumieniu. Tutaj odsyłamy do naszego teksu o różnicach pomiędzy strzelcem wyborowym, a snajperem.
Broń ta była przydzielana żołnierzom wyróżniającym się talentem strzeleckim, ale nadal pozostającym w składzie piechoty. Nie działali oni samodzielnie, a we współpracy z innymi jego członkami. Oddział taki był zdolny do rażenia celów na niskich/średnich odległościach za pomocą karabinków szturmowych AK/AKM/AK-74 etc., stawiania zapory ogniowej przy użyciu karabinów maszynowych PK/PKM/PKP, zwalczania pojazdów opancerzonych z granatników RPG oraz precyzyjnego neutralizowania celów żywych na zwiększonym dystansie właśnie za pomocą karabinów wyborowych SWD.
Konstrukcja
„Dragunow” jest karabinem wyborowym, zasilanym nabojem 7,62 x 54R, czyli tym samym co karabin Mosin-Nagant, czy karabin maszynowy PK/PKM i wiele innych rosyjskich/radzieckich tworów. Jest to amunicja zdolna do skutecznego rażenia celów na dystansie do około 600 metrów. Konstruktorzy SWD wydłużyli nieco ten dystans poprzez stworzenie precyzyjnego naboju 7N1, z cięższym pociskiem, przeznaczonego wyłącznie do tej broni.
W przeciwieństwie do Kałasznikowa, czy jego powiększonych wyborowych wersji takich jak rumuński PSL czy jugosłowiańska Zastava M76 – SWD oparto o system gazowy z tłokiem o krótkim skoku, nie przytwierdzonym na stałe do suwadła. Jest to bardzo popularne obecnie rozwiązanie stosowane w takiej broni jak HK416 czy G36. Tłok gazowy z znajduje się pod łożem i podczas strzału jedynie uderza w suwadło powodując przeładowanie broni. Jest to znacznie lżejsze rozwiązanie, powodujące mniejszy wstrząs mechanizmów i mniej wpływające na celność broni. Ponadto, jest też znacznie czystsze i nie generuje konieczności częstego czyszczenia.
Zasilanie odbywa się za pomocą 10-nabojowych, wymiennych magazynków pudełkowych, podpinanych identycznie jak w przypadku AK – dla skrócenie czasu szkolenia. Identyczny jest też bezpiecznik i przyrządy mechaniczne. Na końcu lufy zamocowany został szczelinowy tłumik płomienia utrudniający lokalizację strzelca.
Optyka
Dragunowy dostarczane były w zestawie z celownikami rodziny PSO o czterokrotnym powiększeniu, chociaż były też ich odmiany oferujące większe wartości. Stosowano też wczesne i bardzo ciężkie celowniki noktowizyjne NSPU. Charakterystycznymi cechami PSO jest tzw. „świńskie ucho” czyli gumowa osłona na tylny obiektyw oraz (co ważniejsze) siatka celownicza w kształcie litery T. Oferowała ona możliwość nanoszenia poprawek na wiatr, odległość i prędkość poruszania celu bez konieczności regulacji wieżyczek. W lewej dolnej części znajdował się też dalmierz ułatwiający określenie przybliżonego dystansu do celu.
Podsumowanie
SWD jest bronią skuteczną, niezawodną, łatwą w obsłudze i konserwacji. Podobnie jak karabinek Kałasznikowa. Również podobnie jak on, nie jest konstrukcją najcelniejszą wśród konkurentów, ale nadrabia to wcześniej wymienionymi cechami. Jest za to na pewno swego rodzaju ikoną popkultury, której nie wypada nie znać. Warto więc poznać ją osobiście, na przykład na strzelnicy Cracow Shooting Academy.
Zapraszamy.