Lubisz szachy? A może golfa? To może oznaczać, że strzelanie długodystansowe też przypadnie ci do gustu. Powtarzalne dosięgnięcie celów znajdujących się na 300, 600, 800m i większych dystansach to gra cierpliwości, precyzji, skupienia, doświadczenia i matematyki. Liczba zmiennych do opanowania jest spora, a zimny umysł to Twój największy sprzymierzeniec.
W poniższym tekście postaramy się ogólnie przybliżyć ci koncepcję strzelania na dalekie dystanse. Jaki sprzęt w tym karabin będzie potrzebny do strzelania długodystansowego i jakie umiejętności mogą okazać się przydatne.
Strzelectwo długodystansowe – jak zacząć
Rozpoczęcie przygody ze strzelectwem długodystansowym jest proste, przy założeniu, że masz już pozwolenie na posiadanie broni i jakikolwiek karabin – nawet bocznego zapłonu. Do szlifowania podstawowych umiejętności nie są potrzebne dziesiątki tysięcy w sprzęcie i szkoleniach.
Warto zacząć od ćwiczenia strzelania na celność i skupienie z postawy leżącej. Na pewno przyda się jakaś forma podpórki, czy to dwójnóg, czy po prostu plecak lub torba. Ważne jest rozluźnienie mięśni, by ich drgania nie przechodziły na broń, liczy się też równomierne ściąganie spustu i oczywiście perfekcyjne zgranie przyrządów celowniczych i celu. Nie musisz od razu mieć celownika optycznego z powiększeniem, żeby opanować te fundamentalne podstawy.
Kiedy już Twoja celność z posiadanej broni jest zadowalająca i zaczyna ograniczać cię sprzęt, czas zainwestować w coś stworzonego właśnie z myślą o strzelectwie długodystansowym.
Strzelanie długodystansowe – jaki karabin?
Zawody długodystansowe mają różne dyscypliny, karabin może być w niemal dowolnym kalibrze, może też być powtarzalny lub samopowtarzalny. Dla każdego znajdzie się dyscyplina, w której można wystartować. Jeśli chodzi o sprzęt, to panuje słuszne przekonanie, że broń powtarzalna zawsze będzie nieco celniejsza niż samopowtarzalna, nawet jeśli obie konstrukcje strzeleckie zostały stworzone do strzelania na długi dystans.
Karabin powtarzalny
W przypadku, w którym w strzelaniu długodystansowym stawiasz na maksymalną precyzję, trzeba rozglądnąć się za karabinem z zamkiem czterotaktowym. Można na niego wydać od 4-5 do 20-30 tysięcy. Przykładami takiej broni są Mossberg MVP w pobliżu dolnej granicy i Sako TRG M10 w pobliżu górnej. Gdzieś po środku znajdują się takie konstrukcje jak Tikka T3X Tactical.
Karabin samopowtarzalny
Nie oznacza to jednak, że broń samopowtarzalna jest niecelna na dużych odległościach. Różnice w celności są niewielkie i widoczne głównie na na prawdę odległych tarczach. Jeśli przeładowywanie broni po każdym strzale to nie twoja bajka, a wolisz strzelać szybciej przy zachowaniu sporej celności – karabin samopowtarzalny może być odpowiedzią twoje potrzeby. Koszty takiej broni są zbliżone. Najtańsze będą karabiny rodziny AR-10 z dolnej półki takie jak Fedarm AR-10, przy górnej granicy znajdzie się na przykład Nemo Arms X0, a po środku na przykład propozycje od Daniel Defense.
Jaki kaliber?
Najpopularniejszym rozwiązaniem dla początkujących w strzelectwie długodystansowym jest amunicja .308 Winchester, która jest szeroko dostępna i sprawdzona przez dekady. Sprawdzi się ona do odległości około 800 metrów. Jednak jej tor lotu nawet przy precyzyjnie wykonanym naboju dobrego producenta, nie jest idealny.
Od kilku lat rośnie też popularność amunicji 6,5 Creedmoor. Ma ona bardzo podobny rozmiar, ale tor lotu jest bardziej płaski, a współczynnik balistyczny lepszy, co pozwala sięgać nią dalej. Karabiny dostosowane do tej amunicji stają się ogólnodostępne i ma ona bardzo pozytywne opinie. Jest jednak droższa.
Idąc o krok dalej nie sposób potknąć się o nabój .338 Lapua Magnum. Jest to rozmiar wyżej i wymaga dostosowanej do jego rozmiaru konstrukcji broni. Co odzwierciedlone jest w jej cenie. Zasięg skuteczny takiej broni rośnie jednak do 1500 metrów.
Należy zaznaczyć, że na wyższych poziomach wtajemniczenia amunicję komponuje się samemu, odpowiednio dobierając masę i kształt pocisku, oraz naważkę i rodzaj prochu strzelniczego. Wymaga to dużej wiedzy, precyzji i dokładnego specjalistycznego sprzętu, a pomyłka może mieć katastrofalne skutki dla wyniku na zawodach, broni, czy nawet zdrowia strzelca.
Optyka
Jak łatwo się domyślić, strzelanie długodystansowe na poważnie nie może się odbywać bez celownika optycznego z powiększeniem. Podobnie jak w przypadku broni, można na niego wydać kilka, a można kilkadziesiąt tysięcy. Podstawowe celowniki oferują firmy takie jak Delta Optical lub Vortex Optics. Na górnej półce można znaleźć między inny Nightforce, Leupold czy Svarovski.
Dawno minęły już czasy, kiedy patrząc przez celownik strzelec widział wyłącznie dwie krzyżujące się linie. Obecnie lunety oferują rozbudowane siatki celownicze, umożliwiające branie poprawek na warunki atmosferyczne i odległość, bez manipulowania wieżyczkami regulacyjnymi.
Podziałki w siatkach występują w dwóch typach skali – MOA (minuty kątowe) i MIL (tysięczne). Ta pierwsza najpopularniejsza jest w Stanach Zjednoczonych i oparta o jednostki imperialne, druga jest łatwiejsza w zrozumieniu i oparta jednostki pomiaru do których przyzwyczajeni są Europejczycy.
Strzelectwo długodystansowe – poradniki i szkolenia
Na rynku księgarskim dostępna jest spora liczba poradników traktujących o strzelectwie długodystansowym i balistyce. Warto zapoznać się z kilkoma takimi pozycjami dla nabycia podstawowej, a czasami i bardziej zaawansowanej wiedzy. Dobrym początkiem są książki „Balistyka dla snajperów”, „Celność broni strzeleckiej” i „Elaboracja” Jerzego Ejsmonta. Warto zapoznać się też z pozycją „Strzelanie precyzyjne” Marka Czerwińskiego.
W środowisku strzeleckim można również znaleźć szkolenia wprowadzające w świat strzelania długodystansowego, jak i otwarte treningi, gdzie bardziej doświadczeni strzelcy postarają się przekazać nieco swojej wiedzy początkującym adeptom tej sztuki.
Podsumowanie
Długodystansowe strzelectwo precyzyjne to piękny sport budujący cierpliwość, opanowanie, myślenie na zimno w stresujących sytuacjach, gdzie najmniejszy błąd może zrujnować strzał. Wymaga opanowania, wiedzy i umiejętności praktycznych.
Zarazem potrafi być relaksujące i wyciszające, a w większości swoich form nie jest też wymagające fizycznie. Droga do tego sportu otwarta jest dla każdego chętnego, a zacząć można niemal z każdym sprzętem i stopniowo się rozwijać. Polecamy!